A Gama leków powodujących imponującą utratę wagi, zrewolucjonizowało leczenie otyłości i zapewniło konsumentom bezprecedensowy wybór terapii odchudzających. Teraz badania zaczynają ujawniać, czym te leki mogą się od siebie różnić, chociaż działają w podobny sposób.
Semaglutyd, tyrzepatid i inne niedawno opracowane leki stosowane w leczeniu otyłości i zaburzeń metabolicznych działają częściowo poprzez naśladowanie naturalnego hormonu zwanego peptydem glukagonopodobnym-1 (GLP-1). Badania wykazały jednak, że leki te różnią się pod względem zdolności Zapobiegaj chorobom takim jak cukrzyca typu 2 1różnią się i że niektóre powodują większą utratę wagi niż inne 2. Istnieją również różnice między tymi lekami a starszą generacją leków GLP-1, a badania sugerują, że niektóre z wcześniejszych leków są bardziej skuteczne w leczeniu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak Choroba Parkinsona 3niż późniejsze leki.
Zrozumienie różnic może pomóc lekarzom w lepszym dostosowaniu leczenia, mówi Beverly Tchang, endokrynolog w Weill Cornell Medicine w Nowym Jorku. „Na przykład, jeśli ktoś otyły ma chorobę serca, zwykle sięgam najpierw po semaglutyd, a nie po tyrzepatid, ponieważ mamy na to dane” – mówi, cytując badanie 4, co to pokazało Semaglutyd zmniejsza ryzyko poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych u osób cierpiących na te choroby. Jednak w przypadku osób cierpiących na bezdech senny wybór może być inny – mówi, cytując badanie 5, w którym tyrzepatid zmniejszał objawy bezdechu sennego u osób z otyłością.
Porównanie
Do najlepiej sprzedających się leków odchudzających zalicza się semaglutyd, sprzedawany pod markami Ozempic i Wegovy oraz tirzpeatide, sprzedawany pod markami Mounjaro i Zepbound. Badanie opublikowane w tym miesiącu 1odkryli, że tyrzepatid jest skuteczniejszy niż semaglutyd w zapobieganiu rozwojowi cukrzycy typu 2 u osób otyłych. Kolejna analiza 2doszli do wniosku, że tyrzepatid wiązał się z większą utratą masy ciała niż semaglutyd u osób z nadwagą i otyłością. Naukowcy z niecierpliwością czekają teraz na wyniki jednego z nich randomizowane, kontrolowane badanie porównujące semaglutyd z tyrzepatidem w zakresie utraty wagi i dostarczą bardziej ostatecznej odpowiedzi niż poprzednie badania retrospektywne.
Zarówno semaglutyd, jak i tyrzepatid naśladują GLP-1, który bierze udział w regulacji poziomu cukru we krwi i tłumieniu apetytu. Ta mimikra umożliwia lekom aktywację receptorów, które normalnie są aktywowane przez GLP-1.
Tyrzepatid naśladuje także inny hormon zwany peptydem hamującym działanie żołądka (GIP), który odgrywa rolę w metabolizmie tłuszczów. W ten sposób tyrzepatid aktywuje receptory, które normalnie są aktywowane zarówno przez GLP-1, jak i GIP.
Jednakże uproszczeniem byłoby założenie, że rzekoma większa siła działania tyrzepatidu wynika z tego, że działa on na dwa hormony zamiast na jeden, mówi Tchang. Tyrzepatid „nie aktywuje w równym stopniu receptorów GLP-1 i GIP” – mówi. Zamiast tego lek skuteczniej wiąże się z receptorem GIP niż z receptorem GLP-1. Jedna z hipotez głosi, że aktywność GIP tyrzepatidu wzmaga utratę masy ciała indukowaną przez GLP-1, chociaż aktywacja jego receptora GLP-1 jest słabsza.
Eksperymentalny lek opracowany przez firmę biotechnologiczną Amgen z siedzibą w Thousand Oaks w Kalifornii również działa na receptory zarówno GLP-1, jak i GIP. Jednak w przeciwieństwie do tirzepatidu, lek ten nie blokuje receptorów. Lek już we wczesnych badaniach klinicznych osiągnął obiecujące wyniki w zakresie utraty wagi 6.
Naukowcy próbują obecnie wyjaśnić, dlaczego znaczną utratę wagi osiąga się zarówno poprzez aktywację receptorów GIP i GLP-1, jak i poprzez aktywację receptorów GLP-1 i blokowanie receptorów GIP. „Istnieją teorie i ludzie nad nimi pracują, ale myślę, że powinniśmy zachować odrobinę pokory i przyznać, że wciąż są rzeczy, których nie do końca rozumiemy” – mówi Daniel Drucker, endokrynolog z Uniwersytetu w Toronto w Kanadzie.
Ratunek dla mózgu
Leki GLP-1 nie tylko powodują utratę wagi, ale także łagodzą stany zapalne, co może częściowo wyjaśniać, dlaczego mogą one pomóc w spowolnieniu chorób neurodegeneracyjnych. Zarówno choroba Parkinsona, jak i choroba Alzheimera wiążą się ze stanem zapalnym mózgu.
W małym badaniu klinicznym eksenatyd będący lekiem GLP-1 łagodził objawy u osób z umiarkowaną chorobą Parkinsona 3. Eksenatyd był pierwszym lekiem GLP-1 na rynku i uzyskał zgodę amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków w 2005 r. Małe badanie leku GLP-1 o nazwie Liraglutyd spowalnia pogorszenie funkcji poznawczych nawet o 18% u osób z łagodną chorobą Alzheimera w ciągu roku.
Niektórzy badacze uważają, że im lepiej lek GLP-1 przenika do mózgu, tym lepiej może leczyć choroby neurodegeneracyjne. Jednak nie jest jeszcze jasne, jak daleko leki te docierają do mózgu, ale eksperymenty na zwierzętach tak 7sugerują różnice pomiędzy lekami GLP-1 pod tym względem.
Na przykład wydaje się, że eksenatyd przenika przez barierę krew-mózg, czyli tarczę ochronną kontrolującą, które substancje mogą przedostać się z krwiobiegu do mózgu. Christian Hölscher, neurolog z Akademii Innowacji w Naukach Medycznych Henan w Zhengzhou w Chinach, przypisuje tej właściwości początkowy sukces leku w leczeniu choroby Parkinsona.
Zauważa, że wersja eksenatydu zmodyfikowana tak, aby dłużej pozostawała we krwi, nie odniosła takiego samego sukcesu w leczeniu choroby Parkinsona jak wersja pierwotna. 8. Zmodyfikowana wersja to znacznie większa cząsteczka, która nie może dostać się do mózgu. „To naprawdę pokazuje, jak ważne jest dostarczenie leku do obszarów, w których występują uszkodzenia, jeśli chcesz poprawić i chronić neurony” – mówi. Zauważa również, że badania wskazują, że semaglutyd nie może przekroczyć bariery krew-mózg. „Dlatego jest mało prawdopodobne, aby najnowsze leki na cukrzycę dostępne na rynku miały bardzo dobry wpływ na chorobę Alzheimera lub Parkinsona”.
Ale inni badacze nie podzielają tej opinii. „Nie sądzę, że mamy zbyt dobre dane ustalające korelację między penetracją mózgu a aktywnością w chorobach neurodegeneracyjnych” – mówi Drucker.
